Power nie tylko od IBM?

Pierwsze serwery i procesory oparte o architekturę Power pochodzące od innych niż IBM producentów mają pojawić się na rynku w 2015 roku. Już w zeszłym roku IBM rozpoczął sprzedawanie licencji na swoją architekturę innym firmom. Pierwsze egzemplarze mają być dostosowane do prac w chmurze oraz obsługi zaawansowanych aplikacji.

Zgodnie z umowami licencyjnymi, zewnętrzne firmy będą mogły produkować również procesory w technologii Power. Zakłada się możliwość zastosowania tego typu procesorów także w mniej zaawansowanych maszynach, jednak ma to pozostawać kwestią wyboru producenta.

Warto pamiętać, że po sprzedaży serwerów x86 do Lenovo, IBM postanowił skupić wszystkie siły na sprzedaży sprzętu opartego na architekturze Power.

Maszyny Power od innych producentów mają konkurować z wysokopółkowym System Z oraz zintegrowanymi systemami PureSystem od IBM. Mimo to przedstawiciele firmy nie wydają się być zaniepokojeni tym faktem i uznają licencjonowanie swojej techonologii za bardzo dobry sposób na wzrost jej znaczenia na rynku.

W zeszłym roku IBM utworzył OpenPower Alliance –grupę mającą na celu współpracę firm z branży IT w zakresie prac nad sprzętem i oprogramowaniem opartym na Power. Wśród członków stowarzyszenia znajdują się chociażby Google, Samusung, Micron i Nvidia.

Sprzedaż licencji na Power jest bardzo niejednoznacznie oceniania przez analityków. Według niektórych, krok IBM wynika ze słabych wyników sprzedaży Mainframe i Power, a rozprzestrzenienie technologii Power ma być dowodem na to, że może ona znaleźć zastosowanie także poza wysokopółkowym sprzętem od IBM. Według innych to dobrze przemyślany ruch i mimo potencjalnych strat wynikających z mniejszej sprzedaży sprzętu, IBM może liczyć na duże zyski wynikające z samego licencjonowania.

Główną zaletą systemów Power w porównaniu z generacją x86 jest możliwość wsparcia dużej ilości maszyn wirtualnych. Prawdopodobnie jest to jedna z przyczyn, dla których Google postanowił bardziej zainteresować się tym rozwiązaniem.

Mimo wszystkich plusów, IBM zmaga się z przekonaniem innych producentów do stosowania tej architektury w ich sprzęcie. Infrastruktura serwerowa tak bardzo opiera się na generacji x86, że całkowita zmiana stosowanej technologii stanowi dla wielu firm przeszkodzę nie do pokonania. Inna architektura to nowe oprogramowanie, którego wdrożenie wymaga czasu, pieniędzy i innych zasobów.

Nie wiadomo czy i jak licencjonowanie zmieni losy architektury Power. Jedno jest pewne: bez użytkowników i zespołów pracujących nad ciągłym rozwojem technologii szanse na jej utrzymanie się na rynku są bardzo niewielkie.