Superkomputerowa stagnacja! Liderzy bez zmian
Wydawać by się mogło, że ciągłe premiery w branży IT oraz nieustannie trwające pracę nad wprowadzaniem nowych technologii znajdą swoje odzwierciedlenie w corocznym rankingu TOP500 superkomputerów. Rzeczywistość okazuje się inna, a rynek ten niemalże nie zmienił się od czerwca 2013!
Tianhe-2 pojawił się na rynku superkomputerów w zeszłym roku i od razu zyskał miano najmocniejszej maszyny na świecie. W tamtym czasie wydajność tego sprzętu wynosiła 33,86 petalfopsów na sekundę. Rok później zarówno moc Tiahne-2, jak i jego pozycja w rankingu nie uległa zmianie.
W czerwcu 2013 roku drugim najszybszym superkomputerem był Cray Titan, zbudowany na zlecenie Departamentu Energii USA w Narodowym Laboratorium Oak Ridge. Jego prędkość osiągnęła poziom 17,59 petaflopsów na sekundę i tak jak w przypadku Tiahne-2 nie uległa zmianie.
Najniższą pozycję w rankingu zajmuje niemiecki Cray XC30 wyprodukowany dla Deutcher Wetterdienst. Wydajność maszyny: 133,7 teraflopsów na sekundę.
W gruncie rzeczy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy nie zanotowano żadnych istotnych zmian w wydajności 10 najmocniejszych maszyn rankningu Top500 superkomputerów.
“Najnowszy system dodany do listy Top500 znalazł się na 384. miejscu. Stanowi to najniższy wskaźnik rotacji w rankingu od dwóch dekad” czytamy na stronie TOP500.
Jeśli chodzi o charakterystykę sprzętu to tak jak zwykle, procesory Intel zdominowały ranking. 85,4% maszyn wyposażona jest w procesor tej marki, 8% to procesowy IBM Power, 6% - AMD. Architektura procesorów to w 53,6% przypadków 8 lub więcej rdzeni w gnieździe, 13,4% przypadków to 10 lub więcej rdzeni. W przypadku połączeń sieciowych królują Infiniband (44,4%) i Ethernet (40,4%).
Bez zmian kształtuje się również lista producentów największej liczy modeli superkomputerów. Hewlett-Packard może pochwalić się podsiadaniem 36,4% rynku, maszyny IBM to 35,2%. Na trzecim miejscu rankingu producentów znajduje się Cray z udziałem w rynku na poziomie 10,2%.
W przypadku wszystkich wymienionych kategorii widoczny jest wyraźny podział. Inaczej wygląda kwestia systemu operacyjnego. Tutaj niekwestionowanym liderem, obejmującym 97% pozycji w rankingu (485 z 500 maszyn) jest Linux.
Analiza rankingu jednoznacznie wywołuje pytanie o przyszłość superkomputerów. Czy producenci będą inwestować w te maszyny? A może osiągnięty został poziom wydajności, którego nie będzie można szybko przeskoczyć? Przekonamy się o tym analizując kolejny ranking TOP500.