VMworld 2015: Czy VMware stara się zrobić zbyt wiele zbyt szybko?
SAN FRANCISCO—VMworld jest jedną z tych dorocznych konferencji IT, która porusza wszystkie możliwe kwestie w branży: data centers, usługi cloud, storage, bezpieczeństwo, aplikacje, użytkownicy końcowi, usługi dla rządów, wojska – i wiele innych.
Czy oznacza to, że VMware stara się zrobić wszystko co możliwe, aby utrzymać status jednego z najważniejszych dostawców produktów i usług IT w 21. wieku? Może nie jest to celowe działanie, ale tak wygląda obecna sytuacja. Czy VMware stara się robić zbyt wiele i dotrzymywać zbyt wielu obietnic przekraczając swoje możliwości? Przeszłość usiana jest historiami firm, które podążały podobną ścieżką i, nie będąc w stanie sprostać narzuconym sobie wyzwaniom, upadły – Enron, Pets.com, Washington Mutual - to tylko kilka przykładów.
Nie twierdzimy, że VMware jest w niebezpieczeństwa znalezienia się w podobnej sytuacji. Największy globalny dostawca oprogramowania do wirtualizacji wyszedł już – i to znacznie – poza swoją ważną, jednak dość wąską rolę, która uczyniła z firmy koronny klejnot EMC Corporation.
Bądźmy szczerzy: oprogramowanie do wirtualizacji od VMware używane jest w ponad 90% systemów IT na całym świecie. Taka dominacja wymusza na firmie spoglądanie na inne rynki potencjalnego rozwoju. Ten fakt jest całkowicie zrozumiały.
Potrzeba nowych produktów
Od ostatnich kilku miesięcy między ekspertami szeptano o potrzebie zaprezentowania przez VMware nowego produktu. Oczekiwaniom stało się zadość podczas ostatniej konferencji VMworld, która choć zakrojona na mniejszą skalę niż poprzednie edycje, nadal przyciągnęła ok. 24 tysiące osób.
Przykładem nowości jest hybrydowa chmura wraz z produktami i usługami, które inne firmy z pierwszego rzędu (takie jak Google, Amazon, Microsoft, Dell, IBM, HP, Oracle i inne) mają już w swoich ofertach. Scot Petersen, przedstawiciel eWeek, już na początku września donosił o kilku nowych produktach VMware, które mają umożliwić większości firm dostęp do działania w ramach hybrydowej chmury. Pomysł ma opierać się na idei rozszerzenia i połączenia przedsiębiorstwa z prywatnymi i publicznymi chmurami oraz chmurami typu software-as-a-service oraz zarządzania wszystkim jak jedną obliczeniową infrastrukturą.
Do produktów, o których mowa zalicza się nowe EVO SDDC do zastosowania w data center typu software-defined oraz uaktualnienia do kluczowych komponentów oprogramowania VMware, w tym NSX 6.2 oraz VSAN 6.1. Celem ma być stworzenie prywatnych, publicznych i hybrydowych chmur w hiperskali – i wszystkiego pomiędzy.
Kontenery w ramach wirtualizacji
VMware chce także odgrywać role lidera w świecie nowych, skonteneryzowanych data center przyszłości. Gigant wirtualizacji jest zdeterminowany by skorzystać z kontenerowego trendu (będącego alternatywą dla maszyn wirtualnych) przy jednoczesnym zachowaniu znaczeniu tradycyjnie pojmowanej wirtualizacji. Rezultatem jest platforma Photon, oficjalnie zapoczątkowana podczas VMworld.
Photon jest strukturą mającą być bazą dla wszystkich użytkowników korzystających ze zwirtualizowanych data center, którzy chcą jednocześnie wykorzystywać kontenery różnych producentów (Docker, Google itp.), natywne dla chmury aplikacje, systemy operacyjne data center i wszystko inne czego dana firma mogłaby chcieć w ramach swoich data center.
Gdyby porównać Photon do grającego w baseball zawodnika, platforma byłabym łapaczem, starającym się radzić sobie z każdą, nawet najszybszą i najbardziej podkręconą piłką.
Konkurencja z innymi liderami
Nowe produkty są bezpośrednią konkurencją dla oferty innych, czołowych firm branży IT. I nie ma w tym nic złego – zawsze mówiono nam, że konkurencja jest dobrym dla rynku zjawiskiem. Pytanie jednak brzmi: czy VMware poradzi sobie z utrzymaniem wszystkich produktów wraz ze specjalistycznymi usługami w standardowej dla siebie, najwyższej jakości? Odpowiedź poznamy w ciągu najbliższych miesięcy.
Poniżej znajdują się inne produkty, które weszły ostatnio do nowej, poszerzonej oferty VMware:
--VMware chce być dostawcą usług mobilnych, dzięki swojej sekcji AirWatch. To ogromny obszar konkurencji w obecnym środowisku IT. Czy VMware może z sukcesem współzawodniczyć z takimi graczami jak Cisco, Dell, AT&T, Verizon czy Sprint?
--VMware Horizon dla desktopów wirtualnych, rynek który – dzięki nieustającym obawom o bezpieczeństwo – przechodzi ciągły rozwój. Firma ma bardzo duże szanse na sukces w walce w takimi konkurentami jak Citrix i HP.
--VMware vRealize Automation umożliwia traktowanie infrastruktury jak usługi. To logiczne rozwinięcie głównego obszaru zainteresowania VMware czyli wirtualizacji, możemy więc liczyć na jak najlepsze rezultaty.
To tylko kilka z nowych kierunków obieranych przez VMware – firmę cieszącą się najlepszą reputacją jeśli chodzi o jakość oferowanych usług. Ciągle trwają prace nad innymi projektami, które będziemy mogli ocenić w następnej połowie drugiej dekady 21. wieku.