Wzrost konkurencji na rynku serwerów - wielkie plany Lenovo.
Lenovo interesuje się nowymi projektami sprzętu, obniżeniem kosztów i partnerstwami w zakresie oprogramowania – wszystko to z myślą o poszerzeniu swojego udziału w rynku serwerów.
Kilka lat temu firma prześcignęła HP i Dell stając się liderem światowego rynku PC. Teraz Lenovo chce powtórzyć ten wynik w obszarze serwerów.
Lenovo liczy, że uda się osiągnąć cel dzięki nowoutworzonej Data Center Group, poprzednio znanej jako Enterprise Business Group. Grupa pozyskała więcej zasobów finansowych, wiedzy eksperckiej i elastyczności pozwalającej na tworzenie nowych projektów sprzętu i zawiązywanie partnerstw w zakresie oprogramowania.
Lenovo niemal z dnia na dzień stało się istotnym graczem na serwerowym rynku, gdy w 2014 roku dobiegła końca warta 2,3 mld dolarów transakcja przejęcia od IBM linii serwerów x86. Lenovo jest trzecim w kolejności, za Hewlett Packard Enterprise i Dell, producentem tego typu rozwiązań.
Chcąc rozszerzyć oferowany przez siebie zakres produktów, Lenovo dodaje do portfolio hiperkonwergentne systemy takie jak serwery Converged HX operujące na oprogramowaniu od Nutanix. Zintegrowane maszyny łączą storage i zasoby obliczeniowe, które mogą być zarządzane poprzez środowisko wirtualne.
Firma kontynuuje także prace nad budową serwerów dla środowisk hiperskalowych wspierających usługi mobilne i chmurowe. Z maszyn Lenovo korzystają chociażby takie serwisy jak Baidu, Tencent i Alibaba, które budują w Chinach ogromne data center.
W jednym z udzielonych wywiadów Gerry Smith, prezes Lenovo Data Center Group powiedział, że można spodziewać się kolejnych zmian związanych z planami zdobycia przez firmę znacznie większej części serwerowego rynku.
Serwery wyposażone w procesory ARM przechodzą testy w niektórych Europejskich jednostkach, sprawdzane są także możliwości instalacji w maszynach storage’u typu all-flash, dodał Smith.
Duża część planowanego wzrostu Lenovo zależy od odpowiednich partnerstw, dlatego firma zamierza połączyć siły z jeszcze większą liczbą firm produkujących hardware i software, aby stworzyć jak najpełniejszą serwerową ofertę. Wśród dotychczasowych partnerów Lenovo znalazły się takie firmy jak odpowiedzialna za sprzęt sieciowy Juniper oraz SAP, który wspierał budowę maszyn mogących obsługiwać zaawansowane aplikacje.
Polityka Lenovo w zakresie konwergentnych systemów jest bardzo podobna do tej obranej przez HPE i DELL, jednak według Smitha to Lenovo oferuje lepszą wartość budując serwery wyposażone w zbliżone lub lepsze technologie w niższej cenie.
Przewaga cenowa Lenovo wynika z możliwości wytwarzania serwerów w kraju będącym siedzibą firmy – Chinach. Google i Facebook będący jednymi z największych serwerowych klientów projektują własne maszyny, zlecając następnie ich budowę w Chinach lub na Tajwanie, gdzie proces produkcyjny jest znacznie tańszy niż w Stanach Zjednoczonych. Wyklucza to serwerowych "pośredników" z USA, takich jak HPE i Dell. Lenovo nie potwierdza informacji na temat produkcji maszyn dla Google i Facebook’a, wiadomo jednak o związkach firmy z dużymi światowymi odbiorcami.
Lenovo jest także obecne w Meksyku, dzięki czemu może tworzyć serwery dla amerykańskich klientów.
Sprzedawane przez Lenovo serwery bazują na procesorach x86, jednak firma nie wyklucza stosowania innej architektury, powiedział Smith. Wraz ze zmianami w przeważających rodzajach obciążeń zapadać decyzje o ewentualnych zmianach.
Intel nadal dominuje na rynku procesorów, rośnie jednak zainteresowanie architekturą ARM – zwłaszcza w aplikacjach chmurowych, a IBM wytrwale promuje swoje rozwiązania Power na chińskim rynku. Smith nie skomentował pytań o ewentualnym wsparciu przez firmę opcji Power, które pozostały w rękach IBM i nie zostały kupione przez Lenovo w 2014 roku wraz z serwerami x86.
Nie wiadomo także czy Lenovo planuje przejęcie innych firm mogących wzmocnić serwerową ofertę chińskiego producenta, tak jak działo się to w przypadku HPE i Dell.
Jak powiedział Smith, Lenovo zamierza raczej wspierać partnerstwa i utrzymywać elastyczność swojej oferty, zamiast przywiązywać klientów do konkretnej technologii.
Serwerowa oferta Lenovo nadal nie jest tak szeroka jak w przypadku HPE, mającego w portfolio serwery typu mission-critical i systemy takie jak Moonshot, przeznaczone do wykorzystania w środowiskach hiperskalowych. Lenovo brakuje także w pełni rozbudowanej jednostki zajmującej się bieżącym wsparciem klientów.
Dell i HPE rozszerzają także swoją działalność w obszarze software’u, wykorzystując serwery jako sposób na sprzedaż aplikacji, co w efekcie zwiększa rentowność. Serwery z procesorami x86 są szeroko dostępnym produktem, pojawia się więc pytanie czy Lenovo będzie w stanie osiągnąć z ich sprzedaży odpowiednie zyski.
Mimo wszystkich wątpliwości Smith wierzy, że najlepsze dni na serwerowym rynku stoją jeszcze przez Lenovo.
"Zawsze wierzyliśmy, że to fantastyczny biznes".